Krasnodębski: Tuska trudno popierać ze względów moralnych. Kwestia jego przyszłości jest drugorzędna
Robert Mazurek, RMF FM: Porozmawiamy najpierw o wakacjach, ale nie o tych, co się zbliżają, tylko o tych, które były. Jarosław Kaczyński spotkał się z Angelą Merkel. To było tajemnicze spotkanie, pan przy nim majstrował, pan brał udział, pan umawiał.
Zdzisław Krasnodębski: Spotkanie nie było tajemnicze, tylko nie było oficjalne. Wcale nie odbyło się wtedy, kiedy łowił szczupaki, jak donosiła „Gazeta Wyborcza”. „Gazeta Wyborcza” często nie mając informacji wdaje się w fantazje…
Oczywiście nie łowił szczupaków, bo w morzu nie pływają szczupaki, to oczywiste.
Ale żadnych ryb nie łowił, bo to było w zupełnie innym miesiącu. To nie było w sierpniu, tylko w lipcu. Przyjechał z Warszawy, a nie z wybrzeża.
A gdzie było to spotkanie?
Pod Berlinem.
W NRD?
Było tam, gdzie jest okręg wyborczy Angeli Merkel, bo to było spotkanie przywódców dwóch czołowych partii politycznych i konserwatywnych…
Jak słyszę słowo „przywódców” to powinni mieć takie czapki jak Breżniew z Honeckerem.
Są partie polityczne demokratyczne i są ich liderzy. Angela Merkel jest przewodniczącą CDU, z okręgu Meklemburg i Pomorza Przedniego, więc spotkała się z prezesem partii rządzącej, dużej, konserwatywnej.
A gdzie było to spotkanie?
To jest taki zamek, nazywa się Meseberg pod Berlinem, właśnie w Meklemburgii. Nie, to chyba jest jeszcze Brandenburgia, przepraszam…
Jak doszło w ogóle do zorganizowania tego spotkania? Czyj to był pomysł
To jest rzecz naturalna, że się wybitni i tak doświadczeni politycy – jak Angela Merkel i Jarosław Kaczyński – spotykają. Wie pan, nie znam dokładnie genezy, więc nie będę wchodził w szczegóły.
Cała rozmowa dostępna pod adresem: http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-krasnodebski-tuska-trudno-popierac-ze-wzgledow-moralnych-kwe,nId,2357685