„W zasadzie można się było spodziewać wybuchu tego konfliktu, bo było tylko kwestią czasu, aby jedna ze stron zaatakowała, jeśli tylko uzna, że ma przewagę militarną. Mimo to Unia, jak zwykle, wydaje się zaskoczona i bezradna.
W związku z tym chciałbym zapytać Pana Przewodniczącego, jakie środki – oprócz rezolucji potępiającej użycie siły, oprócz rytualnych wezwań do rozejmu i pokoju oraz naszych poselskich budujących wystąpień, ma Unia Europejska, by znacząco wpłynąć na rozwiązanie tego konfliktu? Czy będąc głównym partnerem gospodarczym zarówno Armenii, jak i Azerbejdżanu dysponuje jakąkolwiek znaczącą soft power, nie mówię już o hard power, by pozytywnie wpłynąć na rozwój sytuacji w tym regionie? Czy wykorzystaliśmy tą soft power dotąd w dostatecznym stopniu? Czy też w ogóle jej nie mamy, co powinno nas skłonić do nieco bardziej realistycznej oceny naszej Unii?”
Prof. Zdzisław Krasnodębski
07.10.2020 Bruksela