Prof. Zdzisław Krasnodębski

Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego

❬ Wstecz

Prof. Krasnodębski: To, co obserwujemy w Hamburgu świadczy o stanie społeczeństwa.

To, co obserwowaliśmy w Hamburgu, świadczy o stanie społeczeństwa, o niebezpieczeństwie związanym z pewnymi ideami. Nie ma tutaj głębszej refleksji nad tym, skąd takie zachowania się biorą — mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS.
 
wPolityce.pl: To nie symboliczne, że z dnia na dzień świat obiegły dwa obrazy: bezpieczna Polska, Warszawa radośnie witająca Donalda Trumpa i zupełnie nieradzące sobie z ekstremistami Niemcy, chaos i zniszczenie na ulicach Hamburga, ranni policjanci i ludzie wrogo nastawieni do prezydenta USA?
 
Prof. Zdzisław Krasnodębski: Te obrazy, o których pan mówi poszły w świat. Problem polega na tym, że tę rzeczywistość próbuje się dzisiaj zaczarować. Kraj taki jak w Polska, w którym panuje wolność i spokój -pomijając różne działania naszej opozycji totalnej- przedstawiany jest zupełnie odwrotnie. Natomiast kraje, w których odbywają się zamieszki- teraz widzieliśmy Hamburg, ale w ubiegłym roku podobne rzeczy działy się również w Paryżu – i gdzie co jakiś czas dochodzi do ataków terrorystycznych, przedstawiane są dla nas jako wzór. Już podjęto pewne zabiegi interpretacyjne, by mówić, że w zamieszkach w Hamburgu brał udział jakiś margines i ludzie nie należący do tej wspólnoty. Jednocześnie słyszymy, że wielu mieszkańców wspierało tych najbardziej radykalnych. Oczywiście znamy wypowiedź kanclerz Merkel, która potępiła te ataki, ale z drugiej strony wiemy, że je trochę zbagatelizowała. Nikt nie wyciąga z tego daleko idących wniosków.
 
Całość dostępna pod adresem:
https://wpolityce.pl/swiat/347967-nasz-wywiad-prof-krasnodebski-to-co-obserwujemy-w-hamburgu-swiadczy-o-stanie-spoleczenstwa-nie-ma-tu-glebszej-refleksji-nad-przyczynami

Formularz kontaktowy


Wyślij kopię wiadomości na mój adres e-mail


*Pola oznaczone gwiazdką są obowiązkowe do wypełnienia