Prof. Zdzisław Krasnodębski

Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego

❬ Wstecz

Prof. Krasnodębski: Polacy zostali pozbawieni mechanizmów nacisku na władzę. A w Belgii cały kraj stoi, trwa strajk generalny!

WPolityce.pl: Jak Pan ocenia Marsz w obronie demokracji i wolności słowa, który przeszedł ulicami Warszawy? Udało się pokazać, że przekaz PiS jest przyjmowany przez szersze grupy społeczne? Czy można mówić o sukcesie?
 
Prof. Zdzisław Krasnodębski: Uważam, że ten Marsz był bardzo udany. Co najważniejsze, był liczny. A to jest sukces, zważywszy na wielką akcję kół rządowych i mediów, by zniechęcić do tego pochodu. Frekwencja pokazała, że istnieje możliwość i potencjał mobilizacji społeczeństwa. Ludzi było dużo, a Marsz, wbrew oskarżeniom o podpalanie Polski, był niezwykle spokojny i godny. Widziałem wiele osób z małymi dziećmi, przemarsz był pokojowy, choć oczywiście nastroje były poważne, a ludzie zdeterminowani.
WPolityce: Czy ten marsz może coś zmienić? Nacisk społeczny był dostatecznie silny?
 
ZK: Ta manifestacja ma znaczenie w sensie symbolicznym. Na razie trudno powiedzieć, czy będzie miała jakieś realne skutki polityczne. Już po pochodzie widać było znamienną zmianę narracji rządących. Słyszeliśmy wcześniej o podpalaniu Polski, a potem już, że manifestanci korzystali jedynie ze swoich praw obywatelskich. To pozytywna zmiana. Na pewno jednak jednym marszem nie uda się specjalnie wiele zmienić. W Belgii dziś trwa strajk generalny. Cały kraj stoi. W Polsce jednak obywatele, Polacy nie mają prawie takiego instrumentu, jaki mają Belgowie, czy inne społeczeństwa, które mogą bardziej radykalnymi środkami jak strajk generalny wymuszać na władzy odpowiednie decyzje.
 
Cały wywiad dostępny jest na stronie: http://wpolityce.pl/polityka/226030-prof-krasnodebski-polacy-zostali-pozbawieni-mechanizmow-nacisku-na-wladze-a-w-belgii-caly-kraj-stoi-trwa-strajk-generalny-nasz-wywiad

Formularz kontaktowy


Wyślij kopię wiadomości na mój adres e-mail


*Pola oznaczone gwiazdką są obowiązkowe do wypełnienia