W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata na temat rynku energii elektrycznej w UE. W imieniu grupy EKR głos w debacie zabrał prof. Zdzisław Krasnodębski, który wskazywał na kluczowe znaczenie rynków mocy dla systemów energetycznych wielu państw członkowskich.

Sprawozdanie W. Langena (EPP) odnosi się do ubiegłorocznego komunikatu Komisji Europejskiej, który zakłada stworzenie w przyszłości ogólnounijnego rynku energii elektrycznej z jasnymi sygnałami cenowymi dla nowych inwestycji, ugruntowane europejskie podejście do bezpieczeństwa energetycznego i wzmocnienie współpracy regionalnej w zakresie polityki energetycznej, w szczególności przy inwestycjach w nowe instalacje do wytwarzania energii, przy sieciach międzysystemowych i systemie wsparcia oraz przy integracji energii ze źródeł odnawialnych z europejskim rynkiem wewnętrznym.

Zdaniem prof. Krasnodębskiego raport Langena zawiera wiele pozytywnych elementów, m.in. wezwanie do urynkowienia odnawialnych źródeł energii i zakończenia ich subwencjonowania w długiej perspektywie. „To subwencjonowanie staje się coraz bardziej zakłócającym elementem rynku, coraz bardziej absurdalne i myślę, że postulat urynkowienia odnawialnych źródeł energii to ten pozytywny element tego raportu, który szczególnie należy podkreślić.” – podkreślił prof. Krasnodębski.

Europoseł PiS zaznaczył jednakże, że dążenie do wspólnego rynku energii elektrycznej nie powinno służyć jako pretekst do przejęcia przez UE odpowiedzialności za kształtowanie koszyków energetycznych poszczególnych państw. „Dobór źródeł energii musi pozostać w kompetencji krajów unijnych”– mówił prof. Krasnodębski. „Innym, jeszcze ważniejszym problemem tego raportu jest sceptyczne nastawienie sprawozdawcy do tzw. rynków mocy. Rynki mocy są kluczowe jeśli chodzi o zabezpieczenie dostaw elektryczności w poszczególnych państwach członkowskich. Ponadto rynki mocy zapewniają niezbędne wsparcie źródeł energii odnawialnej, które jeszcze przez długi czas będą musiały być ubezpieczane przez tradycyjne formy wytwarzania energii. Rynki mocy są więc niezbędne, by zagwarantować inwestorom stabilność, a odbiorcom stałość dostaw” – dodał europoseł PiS.